10.03.2014

Pachnidła

Perfumy są rzeczą niezbędną w kosmetyczce każdej kobiety. Zawsze muszę mieć przy sobie w torebce ulubiony zapach. Jednak czasami bardzo ciężko znaleźć zapach idealny. Dlatego też ja swoją listę ulubionych perfum tworzę od kilku ładnych lat i wciąż coś się na niej zmienia. To, jakiego zapachu aktualnie używam, w dużej mierze zależy od pory roku. W zimie bardziej odpowiadają mi pachnidła nieco cięższe, słodsze. W lecie znowu stawiam na zapachy orzeźwiające, lekkie.

Oto moja lista tych "naj" aktualnie.


1. Femme by Avon - zapach, który odkryłam całkiem niedawno, bo i całkiem niedawno wszedł do sprzedaży. To połączenie świeżej gruszki z magnolią oraz drewnem bursztynowym, dla mnie idealne na wiosenne dni, ale także na romantyczne, zmysłowe wieczory. Mam go zaledwie kilka dni i już wiem, że jest moim ulubieńcem! Cena: 59,99 zł / 50 ml

2. Chloe by Chloe - to zapach bardzo mocno kwiatowy. Chodził za mną już od dłuższego czasu, aż w końcu stałam się jego szczęśliwą posiadaczką. Jest zmysłowy i świeży, choć nie każdemu może się podobać. Ja akurat bardzo lubię tego typu pachnidła. W dodatku buteleczka - prosta ze słodką kokardką. Dla mnie mistrz! Cena: ok. 200 zł / 30 ml

3. Elizabeth Arden Green Tea - kiedyś potrzebowałam na szybko czegoś nieźle pachnącego. Z pomocą koleżanki, przyszła mi ta zielona herbata. Zdaniem niektórych znajomych, "pachnie jak wieniec pogrzebowy", ale jak już wcześniej pisałam, jestem zwolenniczką zapachów kwiatowych, a ten perfum właśnie się wpisuje w ten typ. Cena: ok. 60 zł / 30 ml

4. Hugo Boss XX - zapach nieco mydlany, według mnie należy do grupy perfum tych cięższych, pasujących raczej na zimę, choć ja używałam go z całą moją miłością do niego w lecie :) Z powodzeniem może sprawdzić się również wieczorami! :) To jeden z tych moich ulubionych wśród ulubionych. Cena: ok. 200 zł / 100 ml

5. Heat by Beyonce - zapach bardzo słodki. Dostałam go kilka lat temu na urodziny. Trafiony prezent, muszę przyznać :) Jednak zdecydowanie nie nadaje się na długie, letnie dni. Dla mnie jest idealny zimą, jednak cieplejsze dni z tym pachnidłem nie są zbyt dobrym rozwiązaniem. Mimo wszystko znajduje się na mojej liście "naj", ponieważ co jakiś czas wracam do niego (a raczej resztek, które jeszcze zostały w buteleczce), jest bardzo wydajny. Zauważyłam też, że pasuje wielu osobom o różnych gustach. Cena: ok. 150 zł / 50 ml

6. DKNY be Delicious - to zapach, który zna chyba każda kobietka. Klasyczne zielone jabłuszko. Orzeźwiające, lekkie, świeże. Idealne na każdy dzień, zdecydowanie! Co tu dużo pisać, to mój kolejny ulubieniec wśród ulubieńców! Cena: ok. 300 zł / 100 ml

7. Coco Mademoiselle Chanel - mój ulubiony perfum, jedyny wśród kolekcji Chanel, który tak bardzo przypadł mi do gustu. Używam go już od kilku lat i wciąż jest dla mnie tak samo zmysłowy. To jeden z nielicznych, dość słodkich i ciężkich perfum, w których czuję się tak dobrze. Cena: ok. 450 zł / 100 ml

A Wy jakie macie ulubione perfumy? Może któreś z mojej listy pasują i Wam?
Czekam na Wasze opinie! :)

4 komentarze:

  1. mademoiselle jest moim ulubionym w zbiorze mojej mamy (chyba dlatego tak szybko się skończył przez moje podkradanie)
    chloe zawsze kojarzyło mi się z kobietami, które chcą poczuć się jak mała dziewczynka, która lubi być rozpieszczana...dlatego zostałam posiadaczką see by chloe <3 (dziekuje mamo!)
    DKNY be Delicious - po prostu jest najlepszy na lato!!!
    Femme by Avon - gruszka? musze koniecznie wyprobowac!!!
    ja od siebie dodam tylko Dolce & Gabbana L´Imperatrice 3 oraz na zime Jimmy Choo Jimmy Choo Woda perfumowana :)

    Zdrowia życzę dla Ciebie i maluszka oraz wytrwałości dla Tatusia!!! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Femme zaskoczył mnie bardzo pozytywnie, bo do tej pory z Avonu jedynym perfumem, który na dłużej mi przypadł do gustu był Pur Blanca :) Musisz koniecznie wypróbować Femme! Polecam, za tę cenę na serio warto, a i utrzymuje się na skórze bardzo długo!
      Jimmy Choo - słyszałam o nim wiele dobrego, sama jeszcze go chyba nie wąchałam, więc muszę kiedyś w drogerii to zrobić :D

      Dziękujemy bardzo! :*

      Usuń
  2. Trochę się ostatnio nawąchałam, bo koleżanka przywiozła kilka zapachów z wyprzedaży, ale jakoś na nic się nie zdecydowałam :/ mam jeszcze prawie całą buteleczkę Vera Wang Princess i mi pasuje, więc pewnie póki jej nie skończę to raczej nic nowego nie kupię, no chyba że pojawi się coś naprawdę super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bardzo lubię testować nowe zapachy, jednak zawsze wracam do DKNY i Chanel Mademoiselle :)

      Usuń