30.05.2014

Kiddo

Dawno mnie nie było. Chyba wszyscy wiedzą dlaczego i tłumaczyć nie muszę. 25 marca życie wywróciło się do góry nogami. Dla mnie totalna nowość, dlatego potrzeba było mi trochę czasu na poukładanie wszystkiego. Cały dzień jednak jest podporządkowany Borysowi, ciężko czasem znaleźć chwilkę na blogowanie, tym bardziej, że moje dziecko bardzo mało śpi w ciągu dnia. Jednak Młody skończył właśnie 2 miesiące i staje się coraz bardziej "kontaktowy", no i coraz bardziej potrafi zająć się sam sobą :) Stąd moja nadzieja na powrót do regularnego blogowania. Dziś ze względu na pogodę, zrezygnowaliśmy z codziennego spaceru. Borys śpi, a ja w końcu znalazłam moment na przedstawienie Wam chłopaka, który chyba będzie tutaj czasem gościem :)



A tu niespodzianka Borysa na Dzień Matki (wbrew pozorom róża wcale nie wyrosła mu z oka!) :)


Całuję! :)